poniedziałek, 1 grudnia 2008

Peter Fuss schodzi z billboardów

... i idzie na wojnę!


Fuss przyzwyczaił nas, że swoje prace prezentuje na nielegalnie wyklejanych billboardach. Dlatego tym bardziej miło zaskakuje jego najnowszy projekt War has started, z którym artysta wyszedł dosłownie "w miasto".



Świnie zaatakowały dając nam do myślenia o tym, jak nieludzkie jest toczenie wojen. Chyba słuszne są też skojarzenia z orwellowskim Folwarkiem zwierzęcym.
Więcej zdjęć na stronie Fussa.

5 komentarzy:

m-city pisze...

bardziej słuszne jest skojarzenie z bohaterami gry Duke Nuken ...

Ciekawym projektem swgo czasu było prowadzenie wojen armiami w dwóch 3 kolorach, po jednym dla każdej armi na murach miasta przez różne przypadkowe osoby ... nie pamietam jak sie to nazywalo i kto byl incjatorem, ale ostatnio widzilaem w Pradze jakies pozostalosci niebieskich i czerwonych.

Anonimowy pisze...

m-city, to Influenza aka Jeroen Jongeleen i "the Art of Urban Warfare" (f-log)
ps. a "świnki" niech pozostaną bez komentarza..

m-city pisze...

dzięki Tuszpak, właśnie o to mi chodziło ...

Anonimowy pisze...

bardzo slabe.fuss to taki akademik.zawsze myslalam ze taki rodzaj uprawianej sztuki jest bardzo kreatywny i szczery a o orginalnosci nie wspomne.a tu... taka katastrofa.ciekawe co jeszcze wymysli fuss.nie pijmy kokakoli, dzordz busz jest zly, ameryka to nie jest bajka.jego prace to najgorsze co jest na plaszyznie sztuki.jak jechal na kato to tez bylo straszne.teraz sprzedal cos w Londynie i chce robic jak tamci.polski banksy.brawo za bardzo orginalne DNO.

Anonimowy pisze...

ja tam lubię jego wczesne billboardy, a koncepcja z czaszką Hirsta bardzo przewrotna i generalnie trafiona. nowe prace średnie (jak na fussa).